Hát.. Nekem elég könnyű volt tanulni ö és ü hangokat, mert azok majdnem ugyanilyenek mint francia "oe" (vagy "eu") és "u". Nekünk "ö" hangzik úgy, mint lengyel e/o, "ü" pedig úgy, mint u/i.
y??? Magyar nelvben nincs ilyenmi, vagy legalább soha nem hallottam egy magyart, aki jól mondta a lengyel "y"-t. De (szerintem) az elég könnyű találni, melyik betű, i vagy y, van egy lengyel szóban (már írtam róla, de lengyelül, vide 298)...
Amikor kezdtem tanulni magyarul, soha nem tudtam (most még történik az), hogy melyiket betűt, a-, o- vagy u-t, kell írnom. Pl. az anyám mindig mond "tudum" ("tudom" helyett), amikor magyar nyelvről beszélek..
Ha már lengyelek is vannak itt, néhány kiejtésbeli kérdés... :)
Hogy tanultátok meg az ö és az ü hangokat? Próbáltam már többféleképpen elmagyarázni. Az ö esetében vegyes a siker, mert vagy o lesz belőle, vagy valami e-szerű hang (pl. keszenem). Az ü-vel úgy próbálkoztam, hogy olyasmi, mint a lengyel y, csak kerekíteni kell hozzá az ajkat, de azzal még annyi sikerem se volt. :)
Egyébként érdekes dolgok ezek, hogy néha mennyire könnyűnek találja az ember az anyanyelvét. Pl. volt itt egy macedón csaj au-pairként, aki elég szépen ki tudott ejteni magyar szavakat és hangokat, de azt mondta, hogy ettől függetlenül neki az o/ó és az ö/ő ugyanaz... És tényleg, én a lengyel esetében pl. hasonlóan vagyok az i-vel és az ipszilonnal. Ha nem ismerem az adott szót, akkor nem tudom megmondani hallás alapján, hogy i vagy y van-e benne... Láttam néhány hozzászólásban, hogy nektek meg hasonló gondotok van a magyar a és az o hangokkal. :)
Azért a legfontosabbat se felejtsük ki a trágárságok közepette: huj-huj-rá (vagy huj-huj-hajrá), ami egy ősi magyar harci kiáltás. Az anekdota szerint mire ennek hallatán a pánszlávok felocsúdtak volna döbbenetükből, már végleg megvetettük a lábunkat a Kárpát-medencében. :)
Chyba masz rację co do tej "zabawnoci" języków;) Rozmawialimy kiedy z lektorkš, Węgierkš, o nieporozumieniach językowych i szczerze mówišc nie za bardzo potrafiła nam powiedzieć co takiego zabawnego Węgrzy widzš w polskim... (poza tym, że bełkoczemy, ale żeby tego się dowiedzieć wystarczy poczytać to forum)
Cóż poradzić, skoro większoć wulgarnych słów węgierskich (czy też wogóle większoć powszechnie używanych słów węgierskich) ma tyle wspólnego z jakimkolwiek polskim słowem, co polskie słowa z chińskimi. Ani dwięki nie te, ani wyrazy nie podobne..
Czeski to inna sprawa. W końcu wemy polskie "poszukać dziewicę", albo czeski "poruhaj na rypadle";) Takie niewinne wyrażenia, a ile radoci po obu stronach ;)
Czasami trudno jednak ukryć to, że się tym obcokrajowcem jest, kiedy jaka ekipa, która z tobš idzie pokłada się ze miechu co parę metrów:)
A co do miesznych słówek. Węgrzy pewnie też majš polewkę z co niektórych naszych tworów językowych:) Ja padam ze miechu jak probujš powiedzieć jaie słowo, które zawiera, i tu niespodzianka ...nie cz, sz, ale š i ę, szczególnie w słowie mška i łška:) Brzmie mega komicznie:) Chociaż jak ja mam powiedzieć po węg. sznurowadło, to z kolei oni padajš ze smiechu:) A tak mi się przypomniało jeszcze, że Czesi brechajš się z naszej "mokrej włoszki" (taka fryzura), (po czesku włoszka to podpaska), a my... z ich każdego słowa hehe:)
Ogólnie polski chyba mniej mieszy Węgrów, niż węgierski nas Polaków, bo majš to słynne ruha i cipo, a my co mamy? Chrzšszcz, mška, łyżwa? Nie wiem jakie polskie słowo może na maksa rozbrajać Węgra/Wegierkę...O ile w ogóle jest takie:) pozdro
Nie, ale wystarczy wpisać tš nazwę na google i bez problemu znajdzie się informacje o niej;) (oczywicie również na polskich forach turystycznych) Cała reszta to klasyka.. Ja tylko za każdym razem staram się oddalić dyskretnie od znajomych gdy widzę taki szyld, zanim wybuchnš miechem (im z resztš wystarczy przejechać się metrem w Bp, żeby się popłakać ze miechu.. ciężkie przypadki;)). Po co informować wszystkich naokoło, że się jest obcokrajowcem;)
To w takim razie był to czysty zbieg okolicznoci. Czytałem takš jednš jego ksišżkę z 2 tygodnie temu i tam było włanie o Nagykutas:) Kto odpowiedział ci w końcu tutaj gdzie znajduję się ta wymowna miecina? Jak już mówimy o skojarzeniach to dla mnie furorę zawsze robiła tabliczka adwokata w Budapeszcie: dr Kutas Gabor :) Jest w centrum, pod takimi arkadami, nie pamiętam ulicy... Inne kwiatki to oczywicie Pipa utca, cipő i ruha... :)
Jestem rad,ze nalazłem was. Dawno-dawno temu nie zozmawjałem (nie mówjac o pisania) z nikim. Mam nadzeje ze tutaj bede mógl z wami rozmawiac. Já tez chce jescie sie uczyc jezyka.
Czyżby kto tu czytał Prokopiuka?:) "Wieszać każdy może" mam na myli:)
Az egy kis offtopic volt, de lenne most egy kis kerdésem. Keresek egy lengyel nyelvtanról és (főleg) lengyel szóképzési módokról szóló weboldalakat (magyarul természetesen). Egyszerű példákkal lehet, mint: pies+ek = piesek stb. sam+o+chód=samochód
Szükségem van nyelvészeti szakszavakra, amelyeket szóalkotásakor gyakran használhatók. Ismerem őket lengyelül, de a magyar megfelelőit nem nagyon:)
czesc láttam, h korábban töltögettetek fel egy-két napra lengyel könyveket scannelt állapotban. nem tudná valaki ismét feltenni őket csak egy pár napra. angliában dolgozom, de lengyelekkel és velük is lakom, így hát egyre több minden ragadt rám, majd egyszer elkezdtem kérdezni őket hogy mi mit jelent. mostanra már egy jó pár szót és kifejezést tudok, a nyelvtan annyira bonyolult, h egy könyv sokat segítene a dolgon. dziekuje gabryska
Sziasztok! Szükségem van egy olyan oldalra, ahol lengyel alapfogalmakat meg lehet tanulni. Például: hogy vagy ? jobbra, balra, egyensen,viszlát stb. Előre is köszi
No i wychodzi węgierska wymowa;) y/i/j - to 3 zdecydowanie różne w wymowie głoski: y - zawsze twarde, nie zmiękcza, i - zawsze miękkie, zawsze zmiękcza (dlatego my notorycznie wymawiamy wasze ni jak ny, lub co gorsze nyi), j - zawsze miękkie, nie zmiękcza, wymawiane trochę inaczej niż i (w końcu to spółgłoska...). A więc, jeli słyszysz miekkš głoskę i nie jest to , ć, ń, , d to na pewno jest to spółgłoska + i. Jeli słyszysz , ć, ń, , d a po nich kolejnš samogłoskę, to jest to si, ci, ni, zi, dzi + samogłoska. Rzadko występuje połšczenie samogłoska+i, raczej samogłoska+j.
A więc: kontynuował (zdecydowanie nie słychać tu miękkiego t), najpierw.
Nie "kontynuuje się dalej", tylko po prostu "kontynuuje się";) Można się co prawda spotkać z takim wyrażeniem (i innymi, typu "spadać w dół", jakby możliwe było spadanie do góry;)) w mowie potocznej, ale nie jest ono poprawne.
Jeli co piszę za trudno to daj znać, postaram się wyjanić łatwiej.
Miło, że się odezwała:) U mnie bez większych zmian. Walczę włanie o (znacznš) podwyżkę, a poza tym na 90% wybieram się do Pesztu w pierwszej połowie lutego na kilka dni:)
Rzeczywicie jeszcze kilka dni temu było tu doć zimno, ale jak widac pogoda zwariowała, bo teraz mamy nie doć, że temperatury jak w kwietniu, to jeszcze jest cieplej niż na Węgrzech (zazwyczaj jest odwrotnie) ;)
Widzę, że 2 tygodnie przerwy i wróciła do starych nawyków;) Przed "i" (poza pewnymi szczególnymi sytuacjami) nie stawia się w polskim przecinków!!! Nasza interpunkcja nie jest niestety tak łatwa jak węgierska...
Moj urlop byl bardzo fainy, wypoczywalam duzo, w silwestre imprezowalam gdzies, a teraz jestem znowu tu, i pracuje. Mam kilka planow, i uznalam kogos, wiec wszystko w pozadku. Pogoda jest super, w domu byla bardzo zimna, ale mowia, ze tu tez byla wczesniej.
Messze vagyok még attól, hogy mindent megértsek. Csak alapvető dolgokat értek meg szóban és írásban is. A tanulás ötlete abból adódott, hogy ha már itt vagyok, miért ne használjam ki ezt a lehetőséget. És hát ki tudja még, milyen idők jönnek. Nem árt, ha csak alapfokon is, de tud kommunikálni az ember egy szláv nyelven! :)
Wow, igazán értetted azt, amit M. Konrad mondott abban a filmben??? Gratulálok:) Akkor minden bizonnyal fogod érteni ezt:
Jeli byłe w stanie zrozumieć tš wišzankę przekleństw to jeste niesamowity;) Z takš znajomociš polskiego powiniene zdawać egzamin państwowy na najwyższym poziomie:) Oglšdałe może Testosteron?;) Czemu wzišłe się za polski? Bo chyba nie tylko dlatego, że w twoim otoczeniu co raz więcej osób posługuje się tym bełkotliwym (wg coponiektórych tutaj piszšcych;)) językiem?